niedziela, 21 września 2014

Carlos Ruiz Zafón "Cień wiatru" czyli ta książka mnie okłamała...trzykrotnie

Kolejna książka przeczytana w ramach Stosikowego losowania
http://przeczytalamksiazke.blogspot.com/2014/08/stosikowe-losowanie-914-pary.html Książka na ten miesiąc: Cień wiatru!

Daniel Sempere pierwszy raz odwiedza na Cmentarz Zapomnianych Książek w towarzystwie ojca. Zgodnie z tradycją musi wybrać jedną książkę by ocalić ją od zapomnienia. Wiedziony przeczuciem, wybiera książkę pod tytułem "Cień wiatru" autorstwa nikomu nieznanego Juliana Caraxa. Chłopiec zauroczony jest powieścią i zastanawia się dlaczego tak mało jej egzemplarzy jest na świecie. Okazuje się, że ktoś zniszczył wszystkie książki Caraxa. A teraz chce zniszczyć ostatnią.

Muszę powiedzieć, że bardzo przywiązałam się do bohatera oraz jego historii. Przywiązałam się też do innych postaci oraz do samej wizji Juliana Caraxa, takiego, jakim go sobie wyobrażałam. Może dlatego zakończenie, mimo, iż można było spodziewać się takiego a nie innego, tak bardzo mnie zaskoczyło? Książkę oceniam jak najbardziej pozytywnie, mimo tego, że w pewnym momencie wydała mi się nudna.

Moja ocena: 8/10

Valancy

sobota, 13 września 2014

John Flanagan "Zwiadowcy Oblężenie Macindaw" czyli po zachwytach jest ich jeszcze więcej.

Jako, iż wpadłam po uszy i nie mogę się wygrzebać z serii "Zwiadowcy", nie jest chyba zaskoczeniem dla was, że właśnie ta książka była (już jakiś czas temu ;P) moją kolejną lekturą. Księga szósta, a mi się wciąż nie nudzi!

Strategicznie położona i bardzo ważna dla królestwa twierdza pozostaje w rękach zdrajcy-Kerena. Co gorsza Will odkrywa, iż rycerz-renegat planuje oddać zamek w ręce Skottów, którzy-zdobywszy strategiczną pozycję-napadną na Araluen. I jeszcze jeden mały szczegół-w zamku więziona jest Alyss. Czasu na zdobycie twierdzy jest mało, równie mało co ludzi, którymi Will może się posłużyć. A wróg nadciąga...

Kolejna część zwiadowców, prawie równie mocno co poprzednia, podbiła moje serce. Zostałam złapana w sidła zwiadowców-nic na to nie poradzę. Tym razem powieść była nieco przewidywalna i chwilami nawet (o dziwo) monotonna, ale również znalazł się w niej wątek romantyczny! Polecam!

Moja ocena: 8/10

Valancy

Veronica Roth "Zbuntowana" czyli jednak trochę inaczej.

Kolejna część tej trylogii, tym razem pod tytułem "Zbuntowana", pozytywnie mnie zaskoczyła. Mimo, iż pierwsza część nudziła mnie, druga była naprawdę ciekawa  (jak już wielokrotnie się przekonałam).

Tris, wraz z resztą Nieustraszonych muszą ukrywać się przed przywódczynią Erudycji. Niestety, dysponuje ona możliwością kierowania niektórymi Nieustraszonymi za pomocą technologii symulacji. Powoduje to, iż Tris podejmuje decyzję zorganizowania własnej misji samobójczej. Jak to się skończy?

Nawet ciekawa książka z całkiem interesującą fabułą. Nie ma szału, ale jest okej.

Moja ocena: 5/10

Valancy

niedziela, 7 września 2014

John Flanagan "Zwiadowcy Czarnoksiężnik z północy" czyli zachwytów ciąg dalszy niż dalszy.

Kolejna część "Zwiadowców"! Jesteście zaskoczeni? Wiem, że nie... No ale cóż, nic na to nie poradzę. :)

Will został oficjalnie mianowany zwiadowcą. Został on przydzielony do lenna Seacliff. Życie w tym, aż nazbyt spokojnym, rejonie kraju wydaje się Willowi nudne. Do czasu gdy lord Syron, pan zamku Macindaw, zapada na tajemniczą chorobę. Will wraz z przyjaciółką, Allys, wypiera się w podróż by zbadać czy pogłoski jakoby za schorzenie odpowiedzialny był czarnoksiężnik są prawdziwe. A jeśli nie-co spowodowało stan lorda?

Kolejna książka z serii o Willu, podziałała na mnie podobnie do pierwszej. Wartka akcja, ciekawa fabuła, wszystko co prawdziwa powieść przygodowa mieć powinna. Naprawdę szczerze i mocno i jak tam tylko mogę polecam!

Valancy

sobota, 6 września 2014

Veronica Roth "Niezgodna" czyli gdzieś już to widziałam.

Jako, że wakacyjna lektura przychodziła mi z łatwością i zapas książek na wyjazdach szybko się kurczył, postanowiłam zaopatrzyć się dodatkowo w  jakąś łatwą i przyjemną lekturę, która umiliłaby mi pobyt na plaży. Już wcześniej, krążąc po internecie, spotkałam się z tą książką i opiniami na jej temat, które były, delikatnie mówiąc, podzielone. Jedni ją kochali, inni nienawidzili, a jeszcze inni byli w stosunku do niej neutralni. Moje stanowisko... No cóż, powiedzmy, że nie jest to łatwe do wytłumaczenia. Ale o tym później.

Książka opowiada o mieście Chicago, jedynym mieście które przetrwało straszliwą wojnę, która splugawiła świat i zmieniła go w bardzo niebezpieczne miejsce. Społeczeństwo dzieli się na pięć frakcji: Altruizm, Nieustraszoność, Erudycję, Serdeczność i Prawość. Każdy młody człowiek, w wieku szesnastu lat musi przejść test, który pomoże mu wybrać odpowiednią dla siebie frakcję. Tylko, że zmiana frakcji na inną niż ta, w której się urodziłeś oznacza koniec twojej relacji z rodziną. Beatris ma właśnie przejść taki test, ale jego wynik musi utrzymać w tajemnicy przed resztą świata. Nie jest on bowiem jednoznaczny-a to oznacza, że Beatris jest Niezgodna.

Powiem tak: książka (przynajmniej ta część) nawet mi się podobała. Ale jest jeden haczyk-z jakiegoś powodu strasznie zalatuje mi "Igrzyskami Śmierci". Nawet nie ma tam tak wielu wspólnych wątków, ale Tris ma postawę bardzo podobną do postawy Katniss. Ciągle łapałam się na myśli "ale to już kiedyś było". Tak więc ogólnie książka raczej średnia.

Moja ocena: 4/10

Valancy