niedziela, 15 listopada 2015

Zrobiłam coś dziwnego. Ale czemu nie? Fall Cozy Book Tag!

To wcale nie jest tak, że mi weny brak... (Łooo rymuję!)

Cześć!

Także no... Pomysł podpatrzyłam od kochanej i wspaniałej Bukwy, której chwała. Pytania przetłumaczyła z języka angielskiego równie kochana i równie wspaniała Julia. Zaczynajmy!

1. Opadają czerwone, pomarańczowe i złote liście: świat jest pełen kolorów. 
Wybierz książkę, która ma okładkę w jesiennych kolorach.

Zaczynają się schody. Od samego początku. Po długim i żmudnym przeszukiwaniu mej domowej biblioteczki odnalazłam książkę o jakby jesiennej okładce. A jest to "Baśniobór: Plaga cieni" autorstwa Brandona Mulla. Zdradzę Wam coś w sekrecie. Nie przeczytałam jej. *Tłum buczy*  Ej! Ale ma jesienną okładkę? Ma. To w czym problem?




2. Cieplutki sweter: w końcu jest na tyle chłodno, żeby ubierać się w miękkie swetry i szale.
Jaka książka sprawiła, że w chłodny dzień było Ci cieplej?

Same trudne pytania się pojawiają, ech... Ci, którzy mnie znają wiedzą, że moją mantrą jest "Zimno mi, jestem głodna, ale słabo" (z jakiegoś tajemniczego powodu to drugie absolutnie ZAWSZE pojawia się w murach szkoły muzycznej...). Ciepło więc rzecz ważna i należy o nie dbać. Można książkami, czemu nie? Także wybieram (Cię Pikachu!)  "Rozważną i romantyczną" pióra Jane Austen, którą to powieść aktualnie czytam. I bardzo mi się podoba. 


3. Jesienna burza: wiatr wieje za oknem, a krople deszczu uderzają w parapet.


Wybierz swoja ulubioną książkę lub gatunek do przeczytania w burzliwy wieczór.

Prawdą jest objawioną wszystkim nałogowym czytelnikom, że burzowe wieczory rajskim są środowiskiem, by owinąć się w cieplutki kocyk i oddać lekturze. Ciężko jest mi wskazać określoną pozycję, która jest mą ulubioną w takich sytuacjach, wyrażę się więc bardziej ogólnikowo - kryminały. Grzechem moim częstym jest oddawanie się lekturze takich książek miast poezji czy poważnych książek. Ale jołs - czasem trzeba.

4. Chłodne, rześkie powietrze.

Z jaką postacią mogłabyś zamienić się miejscami?

Z tym pytaniem nie mam żadnego problemu. Z Valancy Stirling z powieści "Błękitny Zamek" autorstwa Lucy Maud Montgomery (w sensie daa? wiadomo). Pseudonim z powietrza się nie wziął. Kocham, wielbię, adoruję i miłuję tę postać/książkę. 

5. Kubek ciepłej herbaty.

Która książka spełnia swoje zadanie tylko jako podkładka pod gorący kubek?

Przy tym pytaniu zdałam sobie sprawę, ile miernych, słabych czy beznadziejnych książek przeczytałam w swym życiu. Ał. Mimo wszystko wybór padł na "Winter" pióra autorki o wdzięcznym nazwisku Asia Greenhorn (to wcale nie jest tak, że nie potrafię tego odmienić). Było słabo. Pod każdym względem. Historia słaba, okładka słaba, nawet - o zgrozo! - wątek miłosny był słaby. Także... no. 

6. Ciasto dyniowe: siedzisz w fotelu i zajadasz wszystkie sezonowe pyszności.

Jaka jest Twoja ulubiona przekąska do chrupania przy czytaniu

Nie zwykłam jadać przy czytaniu, zazwyczaj zadowalam się wypijaniem hektolitrów herbaty. Lecz gdy już zdarzy mi się coś spożywać, jest to (wstyd się przyznać) czekolada. Dużo czekolady. 

7. Płaszcz, szalik i rękawiczki: pogoda się pogarsza i nadszedł czas, aby ukryć się za ciepłym kocem.

Która z Twoich książek ma tak żenująca okładkę, że wolisz ją ukryć przed całym światem?

Kurczę, nie wiem. *przeszukuje gorączkowo półki* Mam! Posiadam wyjątkowo brzydkie  wydanie "Tajemniczego ogrodu" (Frances Hodgson Burnett). Jest perfidnie obrzydliwe...

8. Ogień w płonącym kominku: rozprowadź przyjemne ciepło.

Kogo otagujesz?

Jam jest biedny blogger bez znajomych. *chlip chlip* Także - kto chce, niech czuje się otagowany! 

Tymi oto słowy zakończę ten tagowy wpis. Niech Was jesień nie zniszczy doszczętnie!

Pozdrawiam z drugiego końca internetu,

Valancy.

3 komentarze:

  1. Tak! Szerzmy miłość i radość mojego prawie autorskiego tagu!

    P.S. Asiu, kiedy mówiłam o zmianie czcionki chodziło mi o...cóż, mimo wszystko o jakiś Arial lub Times ALE (to ważne, skup się) nie chcę żebyś mnie brała za czepialską i obiecuję, że nawet jeśli taraźniejsza czcionka pozostanie będę twoje posty czytać, kochać i hołubić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię! Zmienię ją w końcu na coś normalnego nie martw się! ;P

      Usuń
    2. Dziękuję! Moje oczy właśnie przestały krawiwić. (Jezu, wychodzę tu na okropnego despotę i do tego obsesjonata...)

      Usuń